Łapię smaki lata :)
Zamykam w słoikach :)
Niech siedzą i czekają na zimowe wieczory, gdy w mroźne dni będziemy siedzieć przy kominku.. wtedy otworzymy i będziemy zajadać te delicje :)
Nie mrożę w tym roku malin. Różnie to wychodzi. Raz owoce są słodkie, innym razem gorzkie, czarne i mało apetyczne.
W takim zestawie podobno smakują bosko :)
Próbowaliście?
Malinki pakujemy do słoi. Obsypujemy cukrem, skrapiamy cytryną, by nie straciły kolorku.
Pasteryzujemy 10 minut i gotowe :)
Oj u nas też przetwarzanie malin idzie pełną parą. Mamy na cukrze,mrożone,soki i będę również robić pierożki z malinami do mrożenia. Pyszności malinki,a świeże najlepsze:)
OdpowiedzUsuńJa maliny mrożę . Uwielbiam zimą ciasto z malinami albo jakiś koktajl . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreetings! I've been reading your weblog for a while now and finally got the courage to go ahead and give you a shout out from Lubbock Texas! Just wanted to say keep up the good job!
OdpowiedzUsuńFeel free to visit my web site :: best life insurance companies
o.k.
OdpowiedzUsuń