Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 3 lutego 2012

kiełkujemy :)

Sprzątając wczoraj w jednej z wielu szafek w mojej kuchni, znalazłam zestaw do hodowli kiełków.
Nie wiem jak to się stało, ale zupełnie o nim zapomniałam!

Czekam już z niecierpliwością, kiedy urosną i już marzę o zestawie:
serek wiejski
gotowane jajko
kiełki rzodkiewki

pychota!

Kiełki to kopalnia witamin, gdyby ktoś nie wiedział :) zimą doskonały dodatek do kanapek, sałatek i zup.



woda, którą podlewamy nasiona doskonale nadaje się do kwiatów :)



Weekend zbliża się wielkimi krokami :) Zaplanowaliśmy na jutro z K. przycinanie drzewek owocowych. Najlepiej robić to przy takich mrozach jak mamy obecnie, gdyż wtedy drzewo i gałązki znoszą to praktycznie bez żadnego bólu :) Zapowiadają kolejny dzień z temperaturą -20 stopni, więc trzeba wykorzystać okazję. Rozpalimy ognisko, będą kiełbaski i grzane piwko :) 

Spokojnego weekendu!

3 komentarze:

  1. Można się wprosić? Też myślałam o kiełkach - chyba już mi brakuje świeżych warzyw i owoców:) Można się wprosić na ognisko?;P jeśli nie zamarzniecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że można :) moje kiełki już rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja wyjęłam kilka dni temu paczuszki z nasionkami i ... wszystkie 15 paczek miało termin przydatności do lipca 2011:(
    musze iść po nowe... choć jedna paczucha soczewicy zielonej już kiełkuje:)

    OdpowiedzUsuń